Typ tekstu: Książka
Autor: Płoński Janusz, Rybiński Maciej
Tytuł: Góralskie tango
Rok: 1978
na hasło "Rajd" w pierwszej kolejności. Załatwiłem to z ministerstwem.
W Biurze Prasowym Lisiecki przede wszystkim poprosił o listę startową. Zamówił rozmowę, na marginesie listy nabazgrał kilka uwag. Hasło "Rajd" pomogło. Rozmowę dostał rzeczywiście błyskawicznie.
- Tu Lisiecki - mówił - niech pani założy słuchawki, będę. dyktował. Dobra, czekam. Już? Więc tytuł. Wielka sensacja karpackiego rajdu. Jacek Kosiński wyeliminowany
z walki o mistrzowski tytuł. Może jeszcze u góry na linii: Tego się nikt nie spodziewał.
Oparł się wygodnie na krześle, listę startową położył sobie na kolanach i dyktował z ogromną szybkością.
- Akapit spodziewaliśmy się podczas tego rajdu przecinek decydującego o kolejności w ostatecznej klasyfikacji
na hasło "Rajd" w pierwszej kolejności. Załatwiłem to z ministerstwem.<br>W Biurze Prasowym Lisiecki przede wszystkim poprosił o listę startową. Zamówił rozmowę, na marginesie listy nabazgrał kilka uwag. Hasło "Rajd" pomogło. Rozmowę dostał rzeczywiście błyskawicznie.<br>- Tu Lisiecki - mówił - niech pani założy słuchawki, będę. dyktował. Dobra, czekam. Już? Więc tytuł. Wielka sensacja karpackiego rajdu. Jacek Kosiński wyeliminowany &lt;page nr= 78&gt;<br>z walki o mistrzowski tytuł. Może jeszcze u góry na linii: Tego się nikt nie spodziewał.<br>Oparł się wygodnie na krześle, listę startową położył sobie na kolanach i dyktował z ogromną szybkością.<br>- Akapit spodziewaliśmy się podczas tego rajdu przecinek decydującego o kolejności w ostatecznej klasyfikacji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego