złodziejem. Ale jest jeszcze Don Juan z komedii, która najmniej jest komedią, zbuntowany, ale zły człowiek pośród do gruntu złych ludzi, w zakłamanym, okrutnym i absurdalnym świecie.<br><gap><br>Był to rok 1842. Od prawie dwudziestu lat nazwisko Jana Potockiego, całkiem po jego samobójczej śmierci zapomniane, znowu pojawiło się publicznie wraz z sensacyjną wiadomością o jego francuskim dziele literackim, nie wydanym, nieznanym, którego rękopis gdzieś się zawieruszył i dopiero polski przekład z roku 1847 pozwolił, ale tylko znającym polski, zapoznać się z całością tego francuskiego dzieła. Wtedy właśnie, dopiero wtedy, Krasiński zrozumiał, kim w istocie był autor "Rękopisu". I musiał przypomnieć sobie dawno