Typ tekstu: Książka
Autor: Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Tytuł: Świat na słomce Bożej
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1922-1956
nie żyję, ale choruję w
okropny sposób. Przeszłam kilka operacji, ostatnio zabrano się do mnie lecząc
mnie ohydnymi, znienawidzonymi przeze mnie ładunkami radu w Manchesterze. Odpokutowałam
ten ťzabiegŤ (który był niby jednak konieczny) katastrofą nie do wiary. Jestem
sparaliżowana do połowy. Leżę w szpitalu, na ogólnej sali, na bardzo drogą separatkę
nie stać mnie, bo dużo jeszcze jest leczniczych rachunków nie zapłaconych. Nursy
są dobre, ale lekarze mnie opuścili zupełnie. Chcą mnie dobijać morfiną. Mam
okropne bóle w krzyżu cały czas. Trwa to już od 3 tygodni. Poprzednie historie
i operacje, i szpitale od stycznia tego roku, a przedtem byłam sobie
nie żyję, ale choruję w <br>okropny sposób. Przeszłam kilka operacji, ostatnio zabrano się do mnie lecząc <br>mnie ohydnymi, znienawidzonymi przeze mnie ładunkami radu w Manchesterze. Odpokutowałam <br>ten ťzabiegŤ (który był niby jednak konieczny) katastrofą nie do wiary. Jestem <br>sparaliżowana do połowy. Leżę w szpitalu, na ogólnej sali, na bardzo drogą separatkę <br>nie stać mnie, bo dużo jeszcze jest leczniczych rachunków nie zapłaconych. Nursy <br>są dobre, ale lekarze mnie opuścili zupełnie. Chcą mnie dobijać morfiną. Mam <br>okropne bóle w krzyżu cały czas. Trwa to już od 3 tygodni. Poprzednie historie <br>i operacje, i szpitale od stycznia tego roku, a przedtem byłam sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego