Zanurzcie mnie w Niego<br>jakby różę w dzbanek<br> po oczy,<br> po czoło,<br>po snop włosa jasnego -<br>niech mnie opłynie wkoło,<br>niech się przeze mnie toczy<br>jak woda całująca<br>Oceanu Wielkiego.<br>Niech zginie noc, poranek,<br>blask księżyca czy słońca,<br>lecz niech On we mnie wnika<br>jak skrzypcowa muzyka -<br>gdy mi do serca dotrze,<br> będę tym, co najsłodsze,<br> Nim. -</><br><br><div type="poem" sex="f"><tit>SEN STRASZNY</><br><br>Zadzwońcie przed bramą<br>dzwoneczkiem z Loretto!<br>Drzwi, okna zamykać!<br>Całować świętości!<br> - Znów idzie to samo!<br> Spójrzcie tą lunetą,<br> jak niebo się burzy,<br> bałwani i złości!<br>Przez obłoków stopnie<br>maszerują święci!<br>Tam znów cień się dłuży <br>w Osobę z rogami!!<br> Pies wyje okropnie