sam. Spałaś z nim przez pięć lat, wdychałaś zapach jego potu, nocami czułaś dotknięcie jego owłosionej łydki. Jesteś z nim tak związana, że jego odejście odczuwasz jak amputację kończyny" (Erica Jong, "Babski blues" KAW, Katowice 1992).<br>Od pierwszego spotkania budził w tobie mnóstwo uczuć i emocji, przyprawiał cię o kołatanie serca, mdłości, zawroty głowy, wprawiał w stan błogości i euforii, a rozstanie miałoby nagle być zupełnie obojętne, nie wywołać żadnych emocji? Przyznaj sama, że niewiele w tym logiki.<br>- Rozstanie może jawić się jako bardzo rozsądna i słuszna decyzja, a mimo to przeważnie związane jest z cierpieniem - mówi psycholog Katarzyna Ziółkowska z