ale bałem się o tym myśleć, wiedząc, jak poważną mam konkurencję. A jednak się udało. Jestem bardzo szczęśliwy. Na sali są moi rodzice, moja dziewczyna. Cieszę się, że sprawiłem im radość, że spełniłem ich oczekiwania. <br><br>Reporterka jest zadowolona. Nie jąkałem się za bardzo, nie będzie musiała montować taśmy. <br>I znów serdeczności, gratulacje. Z Andrzejem uściskaliśmy się jakby nigdy nic. <br>- Cieszę się, stary... - powiedział. <br>Głupia sprawa. Czy może być szczery? <br>Jeszcze podziękować Tacie, jeszcze mamie dać kwiaty, jeszcze kolacja w "Kamieniołomach", którą ojciec wydaje na moją cześć. <br>A może jednak Ewa na mnie czeka? <br>Nie. Stoi z Andrzejem i kurczowo trzyma go