Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
że tylko tobie zdarza się drobna ucieczka w tę stronę. Nic podobnego. Ona też potrafi sama się ukochać, mało tego, wkłada w to tyle finezji, że być może nawet z tobą nie jest taka pomysłowa. Jak myślisz - dla kogo ludzie wymyślili tyle dziwnych rzeczy, od których uginają się półki w sex shopach? Dla niej, oczywiście, dla niej. Ale nawet na torturach nie przyzna się, że była egoistką. Powinieneś też wiedzieć, że ona nigdy nie opowie ci o swoich fantazjach erotycznych - po pierwsze dlatego, że nie i koniec, a po drugie dlatego, że ty nigdy w nich nie występujesz. W zakamarkach jej wyobraźni
że tylko tobie zdarza się drobna ucieczka w tę stronę. Nic podobnego. Ona też potrafi sama się ukochać, mało tego, wkłada w to tyle finezji, że być może nawet z tobą nie jest taka pomysłowa. Jak myślisz - dla kogo ludzie wymyślili tyle dziwnych rzeczy, od których uginają się półki w sex shopach? Dla niej, oczywiście, dla niej. Ale nawet na torturach nie przyzna się, że była egoistką. Powinieneś też wiedzieć, że ona nigdy nie opowie ci o swoich fantazjach erotycznych - po pierwsze dlatego, że nie i koniec, a po drugie dlatego, że ty nigdy w nich nie występujesz. W zakamarkach jej wyobraźni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego