Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.13
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
nie jest sztandar sejmiku, ale województwa - uważa prof. Strzyżewski. - Gdyby to był sejmik, wówczas należało umieścić jego siedzibę, czyli Zieloną Górę. Jednak skoro jest to sztandar województwa powinny być albo obie nazwy, albo żadna.
DARIUSZ CHAJEWSKI
ANDRZEJ WŁODARCZAK


Leki na krechę

W jednej z zielonogórskich aptek, na dnie szuflady leży sfatygowany zeszyt. A w nim nazwiska osób, które nie zapłaciły za wykupione medykamenty. W każdym naszym mieście są apteki, które tak pomagają biednym chorym.
Zeszyt jest gęsto zapisany - obok każdego nazwiska kwota, którą jest winien pacjent.
- Chcemy tak pomóc chorym - mówi kierowniczka apteki Wanda T.
Na listę trafiają stali klienci, których
nie jest sztandar sejmiku, ale województwa - uważa prof. Strzyżewski. - Gdyby to był sejmik, wówczas należało umieścić jego siedzibę, czyli Zieloną Górę. Jednak skoro jest to sztandar województwa powinny być albo obie nazwy, albo żadna.<br>&lt;au&gt;DARIUSZ CHAJEWSKI <br>ANDRZEJ WŁODARCZAK&lt;/&gt;&lt;/&gt; <br><br><br>&lt;div type="news" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;Leki na krechę&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;W jednej z zielonogórskich aptek, na dnie szuflady leży sfatygowany zeszyt. A w nim nazwiska osób, które nie zapłaciły za wykupione medykamenty. W każdym naszym mieście są apteki, które tak pomagają biednym chorym.&lt;/&gt; <br>Zeszyt jest gęsto zapisany - obok każdego nazwiska kwota, którą jest winien pacjent. <br>- Chcemy tak pomóc chorym - mówi kierowniczka apteki Wanda T. <br>Na listę trafiają stali klienci, których
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego