Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.16 (13)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
trudny egzamin z języka angielskiego. Ale co to dla nich! Obie zaliczyły go bez najmniejszych kłopotów.
I spokojnie mogły już potrenować przed wyjazdem do Zakopanego. W parku, gdzie przed godziną 10 nie ma wielu ludzi, wymachiwały flagami oraz ćwiczyły kibicowskie przyśpiewki.
- Znamy trochę okrzyków, bo jeździłyśmy na ligę światową w siatkówce do Katowic i do Wrocławia. Co krzyczymy najczęściej? "Adam leeeeeeć!". Ale niektórzy kibice mają naprawdę oryginalne pomysły. Słyszałam: "Robert Mateja, jedyna Polski nadzieja" albo "Hanni jest do bani" - kończy Kasia.
WJR

Nie chcemy głowy trenera Tajnera
Gdyby Apoloniusz Tajner był trenerem piłkarskim, już dawno zostałby zwolniony. Nawet najbardziej cierpliwy prezes
trudny egzamin z języka angielskiego. Ale co to dla nich! Obie zaliczyły go bez najmniejszych kłopotów.<br>I spokojnie mogły już potrenować przed wyjazdem do Zakopanego. W parku, gdzie przed godziną 10 nie ma wielu ludzi, wymachiwały flagami oraz ćwiczyły kibicowskie przyśpiewki.<br>&lt;q&gt;- Znamy trochę okrzyków, bo jeździłyśmy na ligę światową w siatkówce do Katowic i do Wrocławia. Co krzyczymy najczęściej? "Adam leeeeeeć!". Ale niektórzy kibice mają naprawdę oryginalne pomysły. Słyszałam: "Robert Mateja, jedyna Polski nadzieja" albo "Hanni jest do bani"&lt;/&gt; - kończy Kasia.<br>&lt;au&gt;WJR&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="sport"&gt;&lt;tit&gt;Nie chcemy głowy trenera Tajnera&lt;/&gt;<br>Gdyby Apoloniusz Tajner był trenerem piłkarskim, już dawno zostałby zwolniony. Nawet najbardziej cierpliwy prezes
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego