Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
zrobił źle, i choć zajęło mu to ponad pół roku, wreszcie uświadomił sobie, że w pracy kierowała nim chęć udowodnienia światu, na co go stać. W jego rodzinie "bycie kimś" było jednym z priorytetów. Dziadek był zamożnym ziemianinem, ojciec trzymał w szufladzie pudło z odznaczeniami wojennymi, więc i on czuł się w obowiązku udowodnić swoją wyjątkowość. - To niesamowite. Po 20 latach doszedłem do wniosku, że nie lubiłem swojej pracy i tak naprawdę marzę o założeniu sadów i hodowli bydła. Ta świadomość dała mi taki zastrzyk energii, że mimo dwóch lat, jakie pozostały mi do końca odsiadki, biznesplan mam już praktycznie gotowy
zrobił źle, i choć zajęło mu to ponad pół roku, wreszcie uświadomił sobie, że w pracy kierowała nim chęć udowodnienia światu, na co go stać. W jego rodzinie "bycie kimś" było jednym z priorytetów. Dziadek był zamożnym ziemianinem, ojciec trzymał w szufladzie pudło z odznaczeniami wojennymi, więc i on czuł się w obowiązku udowodnić swoją wyjątkowość. - To niesamowite. Po 20 latach doszedłem do wniosku, że nie lubiłem swojej pracy i tak naprawdę marzę o założeniu sadów i hodowli bydła. Ta świadomość dała mi taki zastrzyk energii, że mimo dwóch lat, jakie pozostały mi do końca odsiadki, biznesplan mam już praktycznie gotowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego