Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1992
panny Veverki, w stronę której cały wieczór wywieszałeś ozór jak wyżeł na widok wyżlicy.
- Ha, ha - zaśmiał się bard. - Aleś ty prymitywnie głupi. Nic nie pojąłeś. Veverka? Za nic sobie mam Veverkę. Chciałem jeno wywołać ukłucie zazdrości u panny Akeretty, do której uderzę jutro. Posuń się.
Jaskier zwalił się na siennik i ściągnął z Geralta derkę. Geralt, czując dziwną złość, odwrócił głowę w stronę maleńkiego okienka, przez które, gdyby nie pracowite pająki, byłoby widać rozgwieżdżone niebo.
- Czegoś się tak nabzdyczył? - spytał poeta. - Przeszkadza ci, że się zalecam do dziewczyn? Od kiedy? Zostałeś może druidem i ślubowałeś czystość? A może...
- Przestań tokować
panny Veverki, w stronę której cały wieczór wywieszałeś ozór jak wyżeł na widok wyżlicy.<br>- Ha, ha - zaśmiał się bard. - Aleś ty prymitywnie głupi. Nic nie pojąłeś. Veverka? Za nic sobie mam Veverkę. Chciałem jeno wywołać ukłucie zazdrości u panny Akeretty, do której uderzę jutro. Posuń się.<br>Jaskier zwalił się na siennik i ściągnął z Geralta derkę. Geralt, czując dziwną złość, odwrócił głowę w stronę maleńkiego okienka, przez które, gdyby nie pracowite pająki, byłoby widać rozgwieżdżone niebo.<br>- Czegoś się tak nabzdyczył? - spytał poeta. - Przeszkadza ci, że się zalecam do dziewczyn? Od kiedy? Zostałeś może druidem i ślubowałeś czystość? A może...<br>- Przestań tokować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego