Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
nogami - nogi zostały w łódce wraz z miednicą. Seledynowa rzęsa zmieniła kolor na intensywnie czerwony. Nie szamotał się. Miał wybałuszone oczy i patrzył na nas, trzęsąc się jak w febrze. Krokodyl majestatycznie zanurzył się z nim, a raczej z jego połową, pod wodę. Ja i moi towarzysze zaczęliśmy wiosłować ile sił. Wiedziałem, że krokodyl zaraz wynurzy się ponownie. Być może dołączą do niego inne. Jeżeli będą wściekłe od zapachu krwi, dogonią nas i zmasakrują.

Bagno śmierci
Mimo oficjalnego zakazu polowań, każdy niemal podróżnik, a przynajmniej każdy, jakiego spotkałem w północnej Australii, nie wyłączając mnie, chciałby zapolować na krokodyla albo już tego
nogami - nogi zostały w łódce wraz z miednicą. Seledynowa rzęsa zmieniła kolor na intensywnie czerwony. Nie szamotał się. Miał wybałuszone oczy i patrzył na nas, trzęsąc się jak w febrze. Krokodyl majestatycznie zanurzył się z nim, a raczej z jego połową, pod wodę. Ja i moi towarzysze zaczęliśmy wiosłować ile sił. Wiedziałem, że krokodyl zaraz wynurzy się ponownie. Być może dołączą do niego inne. Jeżeli będą wściekłe od zapachu krwi, dogonią nas i zmasakrują. <br><br>&lt;tit1&gt;Bagno śmierci&lt;/tit1&gt;<br>Mimo oficjalnego zakazu polowań, każdy niemal podróżnik, a przynajmniej każdy, jakiego spotkałem w północnej Australii, nie wyłączając mnie, chciałby zapolować na krokodyla albo już tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego