Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
on mianowicie, że nowe państwa Unii nie skorzystają z funduszy strukturalnych (przeciwstawi się temu Francja), jeśli nie podniosą podatków od zysków przedsiębiorstw do poziomu obowiązującego w UE. Jego wypowiedź dotyczyła w pierwszym rzędzie Polski, a była odzwierciedleniem niepokoju pracowników francuskich fabryk, obawiających się przenoszenia produkcji do tzw. krajów Wschodu, gdzie siła robocza nadal jest tańsza.
Kwaśniewski spotka się dziś z elitą francuskich przedsiębiorców, być może najpotężniejszym lobby we Francji. Temat transferu linii produkcyjnych do Polski jest nie do uniknięcia, bo wydaje się on dziś znacznie ważniejszy niż stosunki polityczne między Paryżem a Warszawą. Polskie władze powinny się przyzwyczajać do tego, że sednem
Kwaśniewski spotka się dziś z elitą francuskich przedsiębiorców, być może najpotężniejszym lobby we Francji. Temat transferu linii produkcyjnych do Polski jest nie do uniknięcia, bo wydaje się on dziś znacznie ważniejszy niż stosunki polityczne między Paryżem a Warszawą. Polskie władze powinny się przyzwyczajać do tego, że sednem
on mianowicie, że nowe państwa <name type="org">Unii</> nie skorzystają z funduszy strukturalnych (przeciwstawi się temu <name type="place">Francja</>), jeśli nie podniosą podatków od zysków przedsiębiorstw do poziomu obowiązującego w <name type="org">UE</>. Jego wypowiedź dotyczyła w pierwszym rzędzie <name type="place">Polski</>, a była odzwierciedleniem niepokoju pracowników francuskich fabryk, obawiających się przenoszenia produkcji do tzw. krajów <name type="place">Wschodu</>, gdzie siła robocza nadal jest tańsza.<br><name type="person">Kwaśniewski</> spotka się dziś z elitą francuskich przedsiębiorców, być może najpotężniejszym lobby we <name type="place">Francji</>. Temat transferu linii produkcyjnych do <name type="place">Polski</> jest nie do uniknięcia, bo wydaje się on dziś znacznie ważniejszy niż stosunki polityczne między <name type="place">Paryżem</> a <name type="place">Warszawą</>. <name type="place">Polskie</> władze powinny się przyzwyczajać do tego, że sednem
