grąży je<br>w ponurych swych wirach."</><br><div><tit>III</><br><br> Oto słowa Eneasza - uchodźcy. Rozumiesz, kochany<br>Francesco, cierpienia emigrantów i współczujesz z nimi.<br> Chciałbym Ci przypomnieć piękną eklogę Wergilego<br>- czy pozwolisz?<br> "Meliboeus: - O szczęśliwy Titirusie, spoczywając pod<br>wiązem cienistym wygrywasz sielskie melodie na tej piszczałce -<br>my, wygnańcy z ziemi ojców, opuszczamy nasze<br>słodkie sioła, opuszczamy ojczyznę! - ty, spokojny, pod<br>gęstwiną liści, uczysz lasy powtarzać imię pięknej Amarillis.<br>Nie zazdroszczę Ci twego szczęścia. Raczej mnie twoje<br>szczęście zdumiewa, gdy mam przed oczami obraz owych<br>klęsk, które spadły na naszą ziemię.<br> - O, jakże byłem ślepy! jakże często dąb rażony piorunem<br>przepowiadał mi owo nieszczęście; nieraz w