tylko zresztą młodych, dobiera siebie kobietę pod kątem własnej kariery. Musi być ona reprezentacyjna, powinna umieć prowadzić dom, jeśli trzeba, otwarty. No a przede wszystkim musi być lustrem, w którym mężczyzna będzie mógł się przejrzeć; od punktu, czy dobrze wy- <page nr=19> glądam, jak leży ten garnitur, czy nie mam za dużo siwych włosów, po pytania z cyklu jak wypadłem, czy postawiłem na właściwego konia... W takim związku kobieta jest ozdobą, trofeum, świadkiem. Ze swojego fotela psychoterapeuty coraz częściej dostrzegam mężczyzn, którzy szukają nie tyle towarzyszki życia, co świadka, który im zapewni psychiczne alibi.<br> E.L.: - Spróbujmy wyobrazić sobie sytuację odwrotną: ot kobieta