Maria Ślęczka&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Niech zamarzną&lt;/tit&gt;<br><br>Czytając artykuł pana Jurka Jureckiego "Wywózka" pomyślałam, że może i moja sprawa jest warta opisania w prasie. Sprawa pozornie jest błaha. Chodzi o złośliwe wyjęcie 4 okien wraz z ramami w pustych mieszkaniach znajdujących się naprzeciwko mojego mieszkania. To spowodowało zamarznięcie WC i wody w korytarzu, skąd pobieram wodę (nie mam w mieszkaniu).<br>W 1952 r. musiałam zwolnić większe mieszkanie i jako lokator zastępczy otrzymałam decyzję Urzędu Miasta "przyziemie", ul. Kasprusie 13/2 w domu Heleny Gangusek. Jedną z kilku spadkobierczyń (nie ustalonych prawnie) jest p. Anna Wołyniec, której syn, p. Romuald Struczowski, zajął mieszkanie po zmarłej