Typ tekstu: Książka
Autor: Jasieński Bruno
Tytuł: Palę Paryż
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1929
zjawił się osobiście komisarz, w widocznym zakłopotaniu miętoszący nieskazitelnie białe rękawiczki. Mister Dawid długą chwilę nie mógł zrozumieć powodu jego wizyty.
- Pański bratanek... - bełkotał komisarz. W pierwszym szeregu... Nie mogliśmy przewidzieć... - Zabity? - zagadnął sucho mister Dawid.
- Tak jest... - wykrztusił ośmielony jego tonem komisarz. - Czy mam go kazać tu przynieść?
- Nie, skądże! - zdziwił się mister Dawid. A zresztą... ma pan słuszność... Proszę go kazać zanieść do jego pokoju w lewym skrzydle.
Późno wieczorem, po raz pierwszy od roku, mister Dawid stanął na progu pokoju bratanka. Bratanek leżał na kanapie z odrzuconą w tył głową i z kącików ust dwiema cienkimi nitkami na
zjawił się osobiście komisarz, w widocznym zakłopotaniu miętoszący nieskazitelnie białe rękawiczki. Mister Dawid długą chwilę nie mógł zrozumieć powodu jego wizyty.<br>- Pański bratanek... - bełkotał komisarz. W pierwszym szeregu... Nie mogliśmy przewidzieć... - Zabity? - zagadnął sucho mister Dawid.<br>- Tak jest... - wykrztusił ośmielony jego tonem komisarz. - Czy mam go kazać tu przynieść?<br>- Nie, skądże! - zdziwił się mister Dawid. A zresztą... ma pan słuszność... Proszę go kazać zanieść do jego pokoju w lewym skrzydle.<br>Późno wieczorem, po raz pierwszy od roku, mister Dawid stanął na progu pokoju bratanka. Bratanek leżał na kanapie z odrzuconą w tył głową i z kącików ust dwiema cienkimi nitkami na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego