Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy,o telefonach,o urazie kręgosłupa
Rok powstania: 2000
Tytuł: Rozmowa o pracy,o telefonach,o urazie kręgosłupa
Rok powstania: 2000
że to można zjeść.
Sknera.
No, właśnie. Tak, jak chowają do skarpetki pieniądze, nie przyjdzie im do głowy, że
Nie mam problemu z chowaniem, ile bym nie schował to jest to za mało, po prostu, wiesz.
Czy skarpetek za mało?
Od razu widzę sto tysięcy powodów do wydawania, kurde.
Czy skarpetek za mało?
Nie, to nawet w dziecinną by się nie zmieściło, wiesz. Dziecinna to by była za duża raczej.
- Za duża twojej córeczki?
No.
Nie wiadomo. Zależy jakie byś chował, jak byś tam grosiki chował.
Nie wiem, kurde, musze jednak wakacje sobie jakieś zaplanować.
Ty a jak zostawisz chomika, pojedziesz
Sknera.
No, właśnie. Tak, jak chowają do skarpetki pieniądze, nie przyjdzie im do głowy, że
Nie mam problemu z chowaniem, ile bym nie schował to jest to za mało, po prostu, wiesz.
Czy skarpetek za mało?
Od razu widzę sto tysięcy powodów do wydawania, kurde.
Czy skarpetek za mało?
Nie, to nawet w dziecinną by się nie zmieściło, wiesz. Dziecinna to by była za duża raczej.
- Za duża twojej córeczki?
No.
Nie wiadomo. Zależy jakie byś chował, jak byś tam grosiki chował.
Nie wiem, kurde, musze jednak wakacje sobie jakieś zaplanować.
Ty a jak zostawisz chomika, pojedziesz
że to można zjeść.</><br><who2>Sknera.</><br><who1>No, właśnie. Tak, jak chowają do skarpetki pieniądze, nie przyjdzie im do głowy, że <gap><br><who2>Nie mam problemu z chowaniem, ile bym nie schował to jest to za mało, po prostu, wiesz.</><br><who1>Czy skarpetek za mało?</><br><who2>Od razu widzę sto tysięcy powodów do wydawania, kurde.</><br><who1>Czy skarpetek za mało?</><br><who2>Nie, to nawet w dziecinną by się nie zmieściło, wiesz. Dziecinna to by była za duża raczej.</><br>- <who1>Za duża twojej córeczki?</><br><who2>No.</><br><who1>Nie wiadomo. Zależy jakie byś chował, jak byś tam grosiki chował.</><br><who2>Nie wiem, kurde, musze jednak wakacje sobie jakieś zaplanować.</><br><who1>Ty a jak zostawisz chomika, pojedziesz
