Typ tekstu: Książka
Autor: Artur Baniewicz
Tytuł: Drzymalski przeciw Rzeczpospolitej
Rok: 2004
ile on kupował.
- Wiem, że masz na głowie sprawy wagi państwowej. Ale jak na detektywa jesteś trochę denny. Jest takie małe, żółte kółko, obrączka się nazywa. Nosi się na palcu. Jak ktoś go nie ma, to znaczy, że sam sobie kupuje staniki.
- Sam?
- Wiem: w tym wieku powinnam cerować męskie skarpety i popychać wózek. Ale nie robię tego i przesadne udawanie, że cię to dziwi... - i z uśmiechem dodała: - Kiedy w końcu jakiś facet na mnie poleciał, to go przebiłeś kołkiem jak jakiegoś wampira.
- Myślałem, że nie nosisz obrączki ze względów zawodowych.
- Niby jakich? Nie jestem chirurgiem.
Nie był pewien, czy
ile on kupował.<br>- Wiem, że masz na głowie sprawy wagi państwowej. Ale jak na detektywa jesteś trochę denny. Jest takie małe, żółte kółko, obrączka się nazywa. Nosi się na palcu. Jak ktoś go nie ma, to znaczy, że sam sobie kupuje staniki.<br>- Sam?<br>- Wiem: w tym wieku powinnam cerować męskie skarpety i popychać wózek. Ale nie robię tego i przesadne udawanie, że cię to dziwi... - i z uśmiechem dodała: - Kiedy w końcu jakiś facet na mnie poleciał, to go przebiłeś kołkiem jak jakiegoś wampira.<br>- Myślałem, że nie nosisz obrączki ze względów zawodowych.<br>- Niby jakich? Nie jestem chirurgiem.<br>Nie był pewien, czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego