ukryli kobiety pod jeszcze grubszymi zasłonami.<br>Komuniści, którzy nie wierzyli w Boga, nie tylko nakazali kobietom chodzić z odsłoniętymi twarzami, ale zachęcali, by wzorem Europejek odsłaniały ramiona i kolana. Przyjmowali je do pracy w urzędach na równi z mężczyznami, a nawet zmuszali wioskowych starców, by w wiejskich szkołach uczyli się składać litery razem z dziewczętami. Tych zaś, którzy się na takie porządki nie zgadzali, całymi tysiącami wtrącali do więzień jako wichrzycieli i buntowników.<br>Mudżahedini i talibowie zabraniali tego, co komuniści zalecali. Jedni pozwalali, drudzy zakazywali, ale z samymi kobietami nie miało to nic wspólnego. Zawsze były jedynie elementem rozgrywki o władzę, kierunek