Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Wielka, większa i największa
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1960
wytworzenia przez Ziemian pełnej niezależności od nas.
Nasza wiedza wojenna jest na poziomie bardzo niskim, bo wojen nie
prowadzimy. Musimy postanowić już teraz.

Na ekranie mówców znów rozbłysnął numer profesora Lalosa. Był tym
razem niebieski - co oznaczało, że profesor chce przedstawić
wniosek.

Przewodniczący udzielił mu głosu.

Jak nakazywał starożytny obyczaj składania wniosków, profesor przeleciał
ze swym fotelem przez całą ogromną, kulistą salę do ekranu mówców - i
tam, powiększony na ekranach tak, by z ostatnich nawet rzędów widziano
jego mądrą, starą twarz, przemówił:

- Vegowie! W imieniu uczonych składam wniosek. Stoimy w obliczu
niebezpieczeństwa. Ale jeśli wśród Ziemian są choćby tylko dwie istoty
szlachetne
wytworzenia przez Ziemian pełnej niezależności od nas. <br>Nasza wiedza wojenna jest na poziomie bardzo niskim, bo wojen nie <br>prowadzimy. Musimy postanowić już teraz.<br><br>Na ekranie mówców znów rozbłysnął numer profesora Lalosa. Był tym <br>razem niebieski - co oznaczało, że profesor chce przedstawić <br>wniosek.<br><br>Przewodniczący udzielił mu głosu.<br><br>Jak nakazywał starożytny obyczaj składania wniosków, profesor przeleciał <br>ze swym fotelem przez całą ogromną, kulistą salę do ekranu mówców - i <br>tam, powiększony na ekranach tak, by z ostatnich nawet rzędów widziano <br>jego mądrą, starą twarz, przemówił:<br><br>- Vegowie! W imieniu uczonych składam wniosek. Stoimy w obliczu <br>niebezpieczeństwa. Ale jeśli wśród Ziemian są choćby tylko dwie istoty <br>szlachetne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego