Typ tekstu: Audycja radiowa
Tytuł: Tok FM Rozmowy niekontrolowane: o pornografii, o wigilii w firmie
Rok: 1998
Tytuł: Tok FM Rozmowy niekontrolowane: o pornografii, o wigilii w firmie
Rok: 1998
wydaje, że im bardziej człowiek jest oziębły, tym bardziej po to sięga, i tym bardziej staje się oziębły i może dojść do jakichś, no, dewiacji...
- Pani Małgorzato, ale, czy dobrze zrozumiałem, że u pani na przykład pornografia wywołuje czasami emocje, których się pani obawia?
- Znaczy tak, tak, po prostu, jakieś skojarzenia, znaczy, chodzi mi o to, że jest zbyt duży atak tego towaru na mieście, w kioskach, dzieci chodzą, pytają, widzą, są teraz takie wielkie plakaty, czasem na drogach z domu do szkoły.
- I czy to jest pornografia, te plakaty, o których pani mówi?
- Znaczy, te, które, no, niektóre plakaty, akurat
- Pani Małgorzato, ale, czy dobrze zrozumiałem, że u pani na przykład pornografia wywołuje czasami emocje, których się pani obawia?
- Znaczy tak, tak, po prostu, jakieś skojarzenia, znaczy, chodzi mi o to, że jest zbyt duży atak tego towaru na mieście, w kioskach, dzieci chodzą, pytają, widzą, są teraz takie wielkie plakaty, czasem na drogach z domu do szkoły.
- I czy to jest pornografia, te plakaty, o których pani mówi?
- Znaczy, te, które, no, niektóre plakaty, akurat
wydaje, że im bardziej człowiek jest oziębły, tym bardziej po to sięga, i tym bardziej staje się oziębły i może dojść do jakichś, no, dewiacji...</><br><who6> - Pani Małgorzato, ale, czy dobrze zrozumiałem, że u pani na przykład pornografia wywołuje czasami emocje, których się pani obawia?</><br><whon> - Znaczy tak, tak, po prostu, jakieś skojarzenia, znaczy, chodzi mi o to, że jest zbyt duży atak tego towaru na mieście, w kioskach, dzieci chodzą, pytają, widzą, są teraz takie wielkie plakaty, czasem na drogach z domu do szkoły.</><br><who6> - I czy to jest pornografia, te plakaty, o których pani mówi?</><br><whon> - Znaczy, te, które, no, niektóre plakaty, akurat
