Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
niej z wielkim nabożeństwem. Zamawiają u czapników dekle, wpinają cyrkle w klapy marynarek. Ze statutów wykreślają co prawda bardziej archaiczne fragmenty, głownie te dotyczące wymachiwania rapierem, pojedynków i dyskryminacji Żydów, ale żadna z korporacji nadal nie przyjmuje kobiet, choć Niemcy np. zrezygnowali już z tej zasady. - Przy paniach panowie są skrępowani - tłumaczą. Czemu w ogóle reaktywują korporacje? Z tęsknoty za pewnego rodzaju wtajemniczeniem, ekskluzywnością, która przybiera formę celebry, zakonserwowanej przez pół wieku w zamrażarce komunizmu, czy z autentycznej potrzeby działania? Dziś trudno jeszcze oceniać. W każdym razie, na tle ogólnego bezwładu panującego w życiu studenckim maja szansę być widoczni.

Pięciu bezradnych
niej z wielkim nabożeństwem. Zamawiają u czapników dekle, wpinają cyrkle w klapy marynarek. Ze statutów wykreślają co prawda bardziej archaiczne fragmenty, głownie te dotyczące wymachiwania rapierem, pojedynków i dyskryminacji Żydów, ale żadna z korporacji nadal nie przyjmuje kobiet, choć Niemcy np. zrezygnowali już z tej zasady. - Przy paniach panowie są skrępowani - tłumaczą. Czemu w ogóle reaktywują korporacje? Z tęsknoty za pewnego rodzaju wtajemniczeniem, ekskluzywnością, która przybiera formę celebry, zakonserwowanej przez pół wieku w zamrażarce komunizmu, czy z autentycznej potrzeby działania? Dziś trudno jeszcze oceniać. W każdym razie, na tle ogólnego bezwładu panującego w życiu studenckim maja szansę być widoczni.<br><br>&lt;tit&gt;Pięciu bezradnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego