Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
trafiło 259 małych pacjentów. Niektórzy byli mocno poparzeni, inni mieli rany postrzałowe.
Części terrorystów udało się uciec ze szkoły. Podzielili się na trzy grupy: jedna została w szkole do końca, druga przebiła się w stronę torów kolejowych. Trzecia, w której ma się znajdować domniemany dowódca całego oddziału, Mahomed Jewłojew "Magas", skryła się wśród uciekających zakładników. Jeszcze w piątek wieczorem w kilku punktach miasta toczyły walki. Pojawiła się też informacja, że w rękach terrorystów mogą być jacyś zakładnicy.
Władze zapewniały, że nie planowały żadnego szturmu, a sytuacja wymknęła im się spod kontroli. Jak było naprawdę, być może nigdy się nie dowiemy, ale
trafiło 259 małych pacjentów. Niektórzy byli mocno poparzeni, inni mieli rany postrzałowe.<br>Części terrorystów udało się uciec ze szkoły. Podzielili się na trzy grupy: jedna została w szkole do końca, druga przebiła się w stronę torów kolejowych. Trzecia, w której ma się znajdować domniemany dowódca całego oddziału, &lt;name type="person"&gt;Mahomed Jewłojew "Magas"&lt;/&gt;, skryła się wśród uciekających zakładników. Jeszcze w piątek wieczorem w kilku punktach miasta toczyły walki. Pojawiła się też informacja, że w rękach terrorystów mogą być jacyś zakładnicy.<br>Władze zapewniały, że nie planowały żadnego szturmu, a sytuacja wymknęła im się spod kontroli. Jak było naprawdę, być może nigdy się nie dowiemy, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego