ludzi, którzy nie powinni się tym zajmować, stwierdziłem, że to jest dobry moment, by sobie pójść</> - ujawniał premier w maju 2004 r. na łamach <name type="tit">"Rz"</>. Wczoraj komisja wysłuchała wyjaśnień kilku oficerów wywiadu oraz byłego szefa <name type="org">AW</> <name type="person">Zbigniewa Siemiątkowskiego</>. Były minister, a dziś poseł <name type="org">SLD</>, jeszcze przed wejściem do sali ostro skrytykował posłów i doradców komisji za wypuszczanie przecieków z tajnych posiedzeń. <q>- Anonimowy, zaprzyjaźniony poseł lub ekspert zadzwoni do państwa po posiedzeniu i powie, że ma informacje na wyłączność, a przekaże ją także innym dziennikarzom</> - mówił wyraźnie poirytowany <name type="person">Siemiątkowski</>.<br>Dodał, że nie ma nic wspólnego z dziką lustracją premiera. Stwierdził, iż teczka