Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
dlaczego właśnie wybrał ją?
Wyszarpuje się z przepełnionego autobusu. Stop. Bazar. Szybkie zakupy. Torbom przybywa na wadze. Bogna, gdzieś na drugim planie świadomości zaczyna obmyślać przeorganizowanie zajęć domowych, aby je pogodzić z dyrektorowaniem.
Przez drzwi mieszkania słychać telewizor.
Telewizor akceptowali wszyscy, ale ani mąż, ani Ulka nie chcieli towarzystwa gadającej skrzyni w swoich pokojach. W zakuchennym kacie Bogny nawet dałoby się go wcisnąć, tylko już nie można byłoby oglądać. Dostał więc półkę w przedpokoju na szynach zamontowanych w ścianie kapitalnej. Z betonu. Pozostałe działowe są z gipso-kartonu, niezdolne utrzymać takiego ciężaru. Nareszcie wynikła jakaś korzyść ze szczytowego położenia lokalu, dotychczas
dlaczego właśnie wybrał ją?<br>Wyszarpuje się z przepełnionego autobusu. Stop. Bazar. Szybkie zakupy. Torbom przybywa na wadze. Bogna, gdzieś na drugim planie świadomości zaczyna obmyślać przeorganizowanie zajęć domowych, aby je pogodzić z dyrektorowaniem.<br>Przez drzwi mieszkania słychać telewizor.<br>Telewizor akceptowali wszyscy, ale ani mąż, ani Ulka nie chcieli towarzystwa gadającej skrzyni w swoich pokojach. W zakuchennym kacie Bogny nawet dałoby się go wcisnąć, tylko już nie można byłoby oglądać. Dostał więc półkę w przedpokoju na szynach zamontowanych w ścianie kapitalnej. Z betonu. Pozostałe działowe są z gipso-kartonu, niezdolne utrzymać takiego ciężaru. Nareszcie wynikła jakaś korzyść ze szczytowego położenia lokalu, dotychczas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego