czas siedzieć cicho, przeczekać nagonkę, bogaci byli, mogli sobie pozwolić na urlop, a potem zacząć na nowo. Sama jestem zdania, że to był bardzo dobry pomysł.<br>- A dlaczego od razu nie zawieźli do Brazylii?<br>- Bo istnieje takie coś jak kontrole celne. Wszystkie władze miały na nich oko. Tamten facet załatwiał skup walorów i gdzieś to musiał chwilowo ulokować, a szef przez ten czas organizował transport. Zorganizował bardzo ładnie, najlepszy dowód, że mnie przewieźli, tyle że poza mną nie było co transportować. Wcale to wszystkie nie było takie proste, diamenty kupował podobno w Afryce Południowej. Śpieszył się okropnie, przyjechał do Kopenhagi, mieli