mieli go zdobyć, szukali ratunku za morzem, w prowincjach afrykańskich, zapytywali przede wszystkim: Jak u was z gladiatorami? A to już ich świat się kończył...<br>Sam Konstantyn zezwalał później na walki gladiatorów. Także rozporządzenia kościelne zabraniające udzielania sakramentu chrztu gladiatorom i osobom związanym z tymi igrzyskami nie odniosły widocznie wielkiego skutku, skoro, jak wiemy z przypadkowych wzmianek, uprawiano je w różnych miejscowościach jeszcze w VI, a może VII wieku.<br>Wygasły wreszcie, ale doszło do tego skutkiem zbiegu różnych czynników. Wcale nie dlatego, że ludzie stali się lepsi, wrażliwsi, bardziej ludzcy. Przede wszystkim nastąpiło ogromne zubożenie społeczne, a były to przecież igrzyska