Typ tekstu: Książka
Autor: Lem Stanisław
Tytuł: Niezwyciężony
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
Zejdę teraz na dół i zjem coś. Niech pan przeprowadzi stereotyp, Rohan! - powiedział znużonym nagle głosem Horpach, odrywając się od ekranu.
- Czy zdalnie?
- Jeśli panu na tym zależy, może pan wysłać kogoś... albo iść sam.
Z tymi słowy astrogator rozsunął drzwi i wyszedł. Rohan widział jeszcze chwilę jego profil w słabym świetle windy, która bezszelestnie spłynęła w dół. Spojrzał na tablicę zegarów pola. Zero. Właściwie należało rozpocząć od fotogramometrii, pomyślał. Okrążać planetę tak długo, aż będzie się miało kompletny zestaw zdjęć. Może w ten sposób wykryłoby się coś. Bo obserwacje wizualne z orbity niewiele są warte; kontynenty to nie morze, ani
Zejdę teraz na dół i zjem coś. Niech pan przeprowadzi stereotyp, Rohan! - powiedział znużonym nagle głosem Horpach, odrywając się od ekranu.<br>- Czy zdalnie?<br>- Jeśli panu na tym zależy, może pan wysłać kogoś... albo iść sam.<br>Z tymi słowy &lt;orig&gt;astrogator&lt;/&gt; rozsunął drzwi i wyszedł. Rohan widział jeszcze chwilę jego profil w słabym świetle windy, która bezszelestnie spłynęła w dół. Spojrzał na tablicę zegarów pola. Zero. Właściwie należało rozpocząć od fotogramometrii, pomyślał. Okrążać planetę tak długo, aż będzie się miało kompletny zestaw zdjęć. Może w ten sposób wykryłoby się coś. Bo obserwacje wizualne z orbity &lt;page nr=14&gt; niewiele są warte; kontynenty to nie morze, ani
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego