Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Koszaliński
Miejsce wydania: Koszalin
Rok wydania: 3.02.2003
Rok powstania: 2003
jako pierwszy, nieletni wówczas Dariusz J. przyznał się do mordu i wydał wspólnika, który miał zgwałcić staruszkę. Andrzej L. temu zaprzecza. W grudniu 2000 r. słupski Sąd Okręgowy skazał obu oskarżonych na kary po 15 lat więzienia. Jednak gdański Sąd Apelacyjny uchylił wyrok. Miał wątpliwości co do sposobu przeprowadzenia badań śladów zapachowych ­głównych dowodów w sprawie. W lipcu ubiegłego roku po drugim procesie słupska Temida znowu orzekła, że winni są obaj oskarżeni. Wyrok zabrzmiał tak samo. Sąd Apelacyjny właśnie go uchylił. Tym razem tylko wobec Andrzeja L. ­Istnieje konieczność ponownego zweryfikowania dowodów zapachowych ­ mówi sędzia Lech Magnuszewski, rzecznik Sądu Apelacyjnego w
jako pierwszy, nieletni wówczas Dariusz J. przyznał się do mordu i wydał wspólnika, który miał zgwałcić staruszkę. Andrzej L. temu zaprzecza. W grudniu 2000 r. słupski Sąd Okręgowy skazał obu oskarżonych na kary po 15 lat więzienia. Jednak gdański Sąd Apelacyjny uchylił wyrok. Miał wątpliwości co do sposobu przeprowadzenia badań śladów zapachowych ­głównych dowodów w sprawie. W lipcu ubiegłego roku po drugim procesie słupska Temida znowu orzekła, że winni są obaj oskarżeni. Wyrok zabrzmiał tak samo. Sąd Apelacyjny właśnie go uchylił. Tym razem tylko wobec Andrzeja L. ­Istnieje konieczność ponownego zweryfikowania dowodów zapachowych ­ mówi sędzia Lech Magnuszewski, rzecznik Sądu Apelacyjnego w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego