Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
uśmiechem
Pół godziny temu zabił pan ją. Dwadzieścia minut nie upłynęło - adoptował pan jakiegoś chłopca. Widzę, że jak na jeden dzień, rzeczywiście przeżył pan zbyt dużo. Słyszałam od Edgara, że pan jest prawdziwy tytan. Jak ci na imię, chłopczyku?
TADZIO
Nazywam się Tadeusz Flake-Prawacki.
do Księżnej
Ale pani jest śliczna kobieta. Jak wróżka na moim rysunku.
EDGAR
Jak to? I to jeszcze? Ja się chyba wścieknę dzisiaj!
OJCIEC
wybucha śmiechem
Cha, cha, cha! To lubię.
Bije się po kolanach
EDGAR
Czy ojciec i o tym wiedział? Ojciec wiedział, że Elżbieta ma syna, i nic mi o tym nie mówił?

OJCIEC
uśmiechem<br>Pół godziny temu zabił pan ją. Dwadzieścia minut nie upłynęło - adoptował pan jakiegoś chłopca. Widzę, że jak na jeden dzień, rzeczywiście przeżył pan zbyt dużo. Słyszałam od Edgara, że pan jest prawdziwy tytan. Jak ci na imię, chłopczyku?<br> TADZIO<br>Nazywam się Tadeusz Flake-Prawacki.<br> do Księżnej<br>Ale pani jest śliczna kobieta. Jak wróżka na moim rysunku.<br> EDGAR<br>Jak to? I to jeszcze? Ja się chyba wścieknę dzisiaj!<br> OJCIEC<br> wybucha śmiechem<br>Cha, cha, cha! To lubię.<br> Bije się po kolanach<br> EDGAR<br>Czy ojciec i o tym wiedział? Ojciec wiedział, że Elżbieta ma syna, i nic mi o tym nie mówił?<br>&lt;page nr=95&gt;<br> OJCIEC
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego