Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
Ale my te sprawki znamy:
Pchła wyjęła lustro z ramy,
A wstawiła arkusz miki,
Dojną krowę z Ameryki
Postawiła z drugiej strony.
Każdy był więc przeświadczony
Patrząc w mikę należycie,
Że to jego jest odbicie.

Przez ulicę jedzie bryczka,
Pchła w niej siedzi jak księżniczka.
Na ramionach pelerynka,
Spod kapturka słodka minka,
Parasolka mała w dłoni
Przed słonecznym skwarem chroni.
Pchła do sklepu wchodzi godnie.
"Chciałabym się ubrać modnie.
Czy dostanę na sukienki
Jakiś jedwab bardzo cienki?"
Skoczył kupiec i na ladzie
Najpiękniejsze wzory kładzie.
"Wybór nader mam bogaty,
Oto modny jedwab w kwiaty
Żółte, białe, morelowe,
Modre, lila, purpurowe,
Rezedowe
Ale my te sprawki znamy:<br>Pchła wyjęła lustro z ramy,<br>A wstawiła arkusz miki,<br>Dojną krowę z Ameryki<br>Postawiła z drugiej strony.<br>Każdy był więc przeświadczony<br>Patrząc w mikę należycie,<br>Że to jego jest odbicie.<br><br>Przez ulicę jedzie bryczka,<br>Pchła w niej siedzi jak księżniczka.<br>Na ramionach pelerynka,<br>Spod kapturka słodka minka,<br>Parasolka mała w dłoni<br>Przed słonecznym skwarem chroni.<br>Pchła do sklepu wchodzi godnie.<br>"Chciałabym się ubrać modnie.<br>Czy dostanę na sukienki<br>Jakiś jedwab bardzo cienki?"<br>Skoczył kupiec i na ladzie<br>Najpiękniejsze wzory kładzie.<br>"Wybór nader mam bogaty,<br>Oto modny jedwab w kwiaty<br>Żółte, białe, morelowe,<br>Modre, lila, purpurowe,<br>Rezedowe
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego