Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
Pewnej okupacyjnej zimy udałem się w odwiedziny do stryjaszka, z którym zresztą łączyły mnie kontakty nader luźne. Byłby to jedyny mój kontakt ze stryjem w ciągu lat wojny, gdybym go zastał w domu. Przez amfiladę nieogrzewanych, lodowatych pokoji ogromnego mieszkania na Marszałkowskiej, w których straszyły widma mebli w białych pokrowcach, służąca zaprowadziła mnie do niewielkiego pokoju. Panowała w nim atmosfera Wysp Kanaryjskich: upał i śpiew kanarków. Na moje powitanie rezydująca tu postarzała już mocno stryjenka powiedziała: "Henia nie ma. Poszedł do n i e j. Kupił jej sklep." W głosie jej brzmiała gorzka satysfakcja, że ma komu to powiedzieć, choć zupełnie
Pewnej okupacyjnej zimy udałem się w odwiedziny do stryjaszka, z którym zresztą łączyły mnie kontakty nader luźne. Byłby to jedyny mój kontakt ze stryjem w ciągu lat wojny, gdybym go zastał w domu. Przez amfiladę nieogrzewanych, lodowatych pokoji ogromnego mieszkania na Marszałkowskiej, w których straszyły widma mebli w białych pokrowcach, służąca zaprowadziła mnie do niewielkiego pokoju. Panowała w nim atmosfera Wysp Kanaryjskich: upał i śpiew kanarków. Na moje powitanie rezydująca tu postarzała już mocno stryjenka powiedziała: "Henia nie ma. Poszedł do n i e j. Kupił jej sklep." W głosie jej brzmiała gorzka satysfakcja, że ma komu to powiedzieć, choć zupełnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego