Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
w bok, unikając Kozłowa, drugie prosto na wdowią budkę, mrugając domyślnie, że czterdzieści złotych starczy najwyżej na miesiąc. Może strugacze znów się złożą na sieroty, a potem co? Gotuje obiady, gotować będzie dla nich jeszcze czas jakiś, ale czy można pożywić się przy
sześciu? Zresztą lada dzień opuszczą "arkę". Na służbę nikt nie przyjmie z dziećmi. Do fabryki dostać się nie można, bo kryzys, wszędzie redukują... Żeby znów pranie brać do domu - też słaba nadzieja. Pozostaje tylko chrust. Pewnie chrust będzie zbierała w lesie. Jeśli borusy nie złapią, może sprzedawać na Starym Rynku po pięćdziesiąt groszy wiązkę...
Zachrzęściły koła po tłuczonych
w bok, unikając Kozłowa, drugie prosto na wdowią budkę, mrugając domyślnie, że czterdzieści złotych starczy najwyżej na miesiąc. Może strugacze znów się złożą na sieroty, a potem co? Gotuje obiady, gotować będzie dla nich jeszcze czas jakiś, ale czy można pożywić się przy &lt;page nr=119&gt; <br>sześciu? Zresztą lada dzień opuszczą "arkę". Na służbę nikt nie przyjmie z dziećmi. Do fabryki dostać się nie można, bo kryzys, wszędzie redukują... Żeby znów pranie brać do domu - też słaba nadzieja. Pozostaje tylko chrust. Pewnie chrust będzie zbierała w lesie. Jeśli borusy nie złapią, może sprzedawać na Starym Rynku po pięćdziesiąt groszy wiązkę...<br>Zachrzęściły koła po tłuczonych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego