niezbyt miękkich ziemniaków, w tej zupie zwanych grulami, statecznie podkreślały jej plebejskie pochodzenie. Kiedy kończyłem smakować zupę, dotarł do mnie fakt, że czeka mnie jeszcze danie drugie, a miejsca w żołądku już jakby mniej.<br>Jako następny pojawił się przede mną Specjał Zakopiański (22 zł). Wybrałem go z całej plejady innych, smakowicie brzmiących dań. Z szeregu mięs klepanych meldowały się kotlety: Kasprowy Wierch (22 zł), popularny Cygan (również 22 zł), swojski schabowy z kapustą (19 zł), zwany w wyższych sferach Wienerschnitzlem oraz kotlety po szwajcarsku i <foreign>de volaille</>. Serwowane są też szaszłyki, polędwica. Z ryb nieśmiertelne pstrągi, które tak naprawdę w tatrzańskich