Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.05 (4)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
kroku były niedawne sugestie, że Rutkowski spotyka się ze mną. Stanowczo dementuję te plotki. To kompletna bzdura. Nigdy nie byłam kochanką Rutkowskiego.
Zdecydowanie zaprzeczam, że jestem powodem całej tej sytuacji! Krzysztofa poznałam półtora roku temu na jakimś bankiecie. Przedstawiłam się i zapytałam, czy zechciałby zająć się śledztwem w sprawie niewyjaśnionej śmierci mojego ojca. Powiedział, że chętnie mi pomoże. Ale nigdy nie łączył nas żaden romans. Nic z tych rzeczy.
Przeczytałam w książce Krzysztofa Rutkowskiego "Detektyw", że policja dopuściła się wielu nieprawidłowości przy zabezpieczaniu śladów na miejscu śmierci ojca. Chciałam z nim o tym po prostu porozmawiać. A plotki na nasz temat
kroku były niedawne sugestie, że Rutkowski spotyka się ze mną. Stanowczo dementuję te plotki. To kompletna bzdura. Nigdy nie byłam kochanką Rutkowskiego.<br>Zdecydowanie zaprzeczam, że jestem powodem całej tej sytuacji! Krzysztofa poznałam półtora roku temu na jakimś bankiecie. Przedstawiłam się i zapytałam, czy zechciałby zająć się śledztwem w sprawie niewyjaśnionej śmierci mojego ojca. Powiedział, że chętnie mi pomoże. Ale nigdy nie łączył nas żaden romans. Nic z tych rzeczy.<br>Przeczytałam w książce Krzysztofa Rutkowskiego "Detektyw", że policja dopuściła się wielu nieprawidłowości przy zabezpieczaniu śladów na miejscu śmierci ojca. Chciałam z nim o tym po prostu porozmawiać. A plotki na nasz temat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego