w tej, tej <gap> </><br><who10>Przepraszam mili, państwo...</><br><who1>My się nie gniewamy...</><br><who10>Mam do was gorącą prośbę...</><br><who1>Nie mamy!</><br><who2>Nie mamy! Nie mamy, goli jesteśmy jak święci tureccy.</><br><who1> <gap> No i słuchaj, <gap> że tak Elcia, że jak on zaczął tam pracować, ci Hindusi, zaczęli koło niego przechodzić, tak jeden z drugim <gap> tak zaczęło śmierdzieć <gap> tak i w ogóle tego nie myje, on myślał, że tam zwariuje, słuchaj. A oni w ogóle nic, nic, nic, poza tym drugi mój koleś, który jechał z tym, nie wiem, czy byli <gap> czy to byli jacyś tam, nie wiem, tam zza wschodniej granicy, wiesz, jak <gap> przyjechali, wiesz tak długo