widziadła<br>I dokoła zaszła zmiana<br>Niewidziana, niespodziana:<br>Migdałowe kwitły drzewa,<br>Kolorowych słońc ulewa<br>Oblewała piękne place,<br>Na nich domy i pałace,<br>A w pałacach rajskie ptaki,<br>A w ogrodach złote maki,<br>A dokoła mleczne rzeki<br>Zdążające w świat daleki.<br><br>Cały bezmiar grał i śpiewał.<br>Z białych skał sfrunęła mewa,<br>Trzepotliwa, śnieżnobiała,<br>W dziobie złoty klucz trzymała,<br>Kluczem skały otwierała,<br>Otwierała złote bramy,<br>Skarbce, zamki i sezamy.<br><br>A młodzieniec rzekł najczulej:<br>"Zaczarował mnie Babulej,<br>Zakuł w złoto swym zaklęciem,<br>A ja jestem sławnym księciem,<br>Dzielnym księciem Złotowojem,<br>Właśnie jesteś w państwie moim."<br><br>"A ja - rzekła mu dziewczyna -<br>Jestem panna Klementyna,<br>Pasierbica Mechanika