nogi na Pradze, kiedy ginęła Warszawa.<br>- Ale pamiętają też Berezę i Brześć. I to, że Stalin zwyciężył. Stalin zawsze zwycięża, a ludzie pójdą z wygranymi. I ty pójdziesz, bo przecież jesteś socjalistą. Chyba że ci przeszło?<br>- Nie, nie przeszło. I dlatego nie pójdę z wami. Stalin ma tyle wspólnego z socjalizmem, co ja z kardynałem Hlondem.<br>- No, uważaj, chłopie! Komuniści mówią - kto nie jest z nami, jest przeciw nam!<br>Michał wzruszył ramionami.<br>- Głupio mówią. Ale trudno, zawsze byłem przeciw, zaryzykuję. Chyba, że mnie przekonacie.<br>Chłodno się pożegnali i Michał zawrócił na Grunwaldzką. Pensjonat Wassermana stał nienaruszony, ale tym razem na podjeździe