Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
się porwać "owczemu pędowi" (tak prezydent określił kiedyś ruch Solidarności) i woleli służyć partii; jeszcze inna dla tych, którzy niszczyli Związek. Między takimi postawami wobec wydarzeń 1980 roku i następnej dekady nie ma punktów wspólnych.

- Pewnie byśmy chcieli zobaczyć ich znów razem, tych naszych bohaterów pierwszej Solidarności - mówi filozof i socjolog profesor Zdzisław Krasnodębski. - Tylko że już w pierwszym wrażeniu odczulibyśmy fałsz. Zbyt wiele jest niejasności w ich dalszych losach, zbyt wiele znaków zapytania w wyborach, jakich dokonywali w imię Solidarności - dodaje. Wydaje się, że marzenia o jedności wszystkich nurtów wyrastających w Solidarności są dziś tyle ładne, co naiwne.

Dlatego 25
się porwać "owczemu pędowi" (tak prezydent określił kiedyś ruch Solidarności) i woleli służyć partii; jeszcze inna dla tych, którzy niszczyli Związek. Między takimi postawami wobec wydarzeń 1980 roku i następnej dekady nie ma punktów wspólnych. <br><br>- Pewnie byśmy chcieli zobaczyć ich znów razem, tych naszych bohaterów pierwszej Solidarności - mówi filozof i socjolog profesor Zdzisław Krasnodębski. - Tylko że już w pierwszym wrażeniu odczulibyśmy fałsz. Zbyt wiele jest niejasności w ich dalszych losach, zbyt wiele znaków zapytania w wyborach, jakich dokonywali w imię Solidarności - dodaje. Wydaje się, że marzenia o jedności wszystkich nurtów wyrastających w Solidarności są dziś tyle ładne, co naiwne. <br><br>Dlatego 25
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego