Żywności Funkcjonalnej SGGW</></><br><br><div type="art" sub="home"><tit>Szanowny Panie Piątas...</><br>Z dobrej jest Pan szkoły. Szkoła nazywa się Akademia Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych ZSRR. Podstawowa nauka, jaką Pan stamtąd wyniósł, mówi o tym, jak tłamsić niezależnych i niepokornych, a przede wszystkim zdolniejszych i lepszych od siebie. Na tych regułach opierało się funkcjonowanie wszystkich wojsk sojuszniczych. <br>Ja rozumiem, że pułkownik Polko wzbudzał w Panu kompleksy. No bo jak to: Pan, szef Sztabu Generalnego, ledwo dukający po angielsku, po szkole w ZSRR, bez specjalnych osiągnięć. Polko - komandos światowiec, przystojny, młodszy, fachowiec, szkolony przez rangersów. <br>Ale wcale mi Pana nie żal. Kompleksy miał Pan słusznie. Bo Pan uosabia