Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wyborcza
Nr: 20.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wystarczy, by zorganizować wielki wiec lub strajk. Jest jednak zbyt skromny, by wygrać wybory w kraju, w którym trzy czwarte ludności mieszka na wsi. Po lutowym zwycięstwie, gdy na wezwanie Ruchu wyborcy odrzucili w referendum napisaną przez Mugabe konstytucję, opozycja gotowała się do zwycięstwa w majowych wyborach parlamentarnych. Znalazła też sojusznika w bogatych białych farmerach. Bez ich pieniędzy oraz głosów pracujących u białych robotników rolnych, stanowiących ponad jedną piątą elektoratu, opozycja nie ma szans. Dla rządzącego od 1980 roku Mugabe porażka w referendum była wstrząsem. Kilka dni później weterani zaczęli najeżdżać farmy białych.
- Mugabe wywołał konfrontację, by wprowadzić stan wyjątkowy - stwierdził
wystarczy, by zorganizować wielki wiec lub strajk. Jest jednak zbyt skromny, by wygrać wybory w kraju, w którym trzy czwarte ludności mieszka na wsi. Po lutowym zwycięstwie, gdy na wezwanie &lt;name type="org"&gt;Ruchu&lt;/name&gt; wyborcy odrzucili w referendum napisaną przez &lt;name type="person"&gt;Mugabe&lt;/name&gt; konstytucję, opozycja gotowała się do zwycięstwa w majowych wyborach parlamentarnych. Znalazła też sojusznika w bogatych białych farmerach. Bez ich pieniędzy oraz głosów pracujących u białych robotników rolnych, stanowiących ponad jedną piątą elektoratu, opozycja nie ma szans. Dla rządzącego od 1980 roku &lt;name type="person"&gt;Mugabe&lt;/name&gt; porażka w referendum była wstrząsem. Kilka dni później weterani zaczęli najeżdżać farmy białych. <br>- &lt;name type="person"&gt;Mugabe&lt;/name&gt; wywołał konfrontację, by wprowadzić stan wyjątkowy - stwierdził
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego