Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 7-8
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1964
zdołał powrócić i otworzył kancelarię adwokacką w Szawlach. Tam to, na Żmudzi, spotkał się znów z naszym wspólnym przyjacielem, Teodorem Bujnickim, który schronił się z rodziną we dworze swoich krewnych, bo w Wilnie Gestapo rozwaliłoby go natychmiast jako świeżo-upieczonego poetę komunistycznego. Bujnicki bał się ponownego zajęcia Litwy przez wojska sowieckie i układał plany ucieczki na zachód. Gdyby to zrobił, zapewne dostałby się do Polski i żyłby może dotychczas, zamiast zginąć bezsensownie od kuli fanatyka-patrioty w tym samym domu przy ulicy Podgórnej 5, gdzie mieszkałem przez wiele lat, aż do szóstej klasy gimnazjum (wszystko wiąże się dziwacznie w naszym mieście
zdołał powrócić i otworzył kancelarię adwokacką w Szawlach. Tam to, na Żmudzi, spotkał się znów z naszym wspólnym przyjacielem, Teodorem Bujnickim, który schronił się z rodziną we dworze swoich krewnych, bo w Wilnie Gestapo rozwaliłoby go natychmiast jako świeżo-upieczonego poetę komunistycznego. Bujnicki bał się ponownego zajęcia Litwy przez wojska sowieckie i układał plany ucieczki na zachód. Gdyby to zrobił, zapewne dostałby się do Polski i żyłby może dotychczas, zamiast zginąć bezsensownie od kuli fanatyka-patrioty w tym samym domu przy ulicy Podgórnej 5, gdzie mieszkałem przez wiele lat, aż do szóstej klasy gimnazjum (wszystko wiąże się dziwacznie w naszym mieście
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego