Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 20
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
wypowiedzi, wyjaśniam, że fragment: "...cała milicja i SB to po pierwsze ludzie skorumpowani..." nie dotyczy Bohdana Seweryna, co mogło sugerować niefortunne umieszczenie jego nazwiska w bezpośrednim kontekście powyższego zdania.
Marian Mirek



Nie pomogło tłumaczenie

O godz. 5 rano ja i mój kolega Paweł skończyliśmy pracę na nocnej zmianie w piekarni sp. z o.o. p. Anny i Mariana Piwowarczyków. Byłem umówiony z ciotką, p. Marią Łacny, mieszkającą na Samków 3 a, że zaraz po zmianie przyjdę do niej po kurczaki. Ciotka prowadzi pensjonat, zamawia więc dostawy z ubojni, bo jest tak jest najtaniej, a ja przy okazji proszę ją o kupienie
wypowiedzi, wyjaśniam, że fragment: "...cała milicja i SB to po pierwsze ludzie skorumpowani..." nie dotyczy Bohdana Seweryna, co mogło sugerować niefortunne umieszczenie jego nazwiska w bezpośrednim kontekście powyższego zdania.<br>&lt;au&gt;Marian Mirek&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Nie pomogło tłumaczenie &lt;/tit&gt;<br><br>O godz. 5 rano ja i mój kolega Paweł skończyliśmy pracę na nocnej zmianie w piekarni sp. z o.o. p. Anny i Mariana Piwowarczyków. Byłem umówiony z ciotką, p. Marią Łacny, mieszkającą na Samków 3 a, że zaraz po zmianie przyjdę do niej po kurczaki. Ciotka prowadzi pensjonat, zamawia więc dostawy z ubojni, bo jest tak jest najtaniej, a ja przy okazji proszę ją o kupienie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego