Typ tekstu: Książka
Autor: Danuta Błaszak
Tytuł: Karuzela ku słońcu
Rok: 2003
Wszystko przed tobą.
- Opowiesz coś jeszcze? - poprosiłam. Nie chciałam myśleć o przyszłości.
Lepiej było ukraść losowi tę chwilę szczęścia. Siedzieć razem z tym niezwykłym człowiekiem, słuchać jego opowieści. Zgodzić się na to, żeby traktował mnie z szacunkiem, choć z pewnością nie zasługiwałam na to.
- Powiedz mi na przykład, czy można spacerować po chmurach?
- Nie tak łatwo - przyznał. - Ale mogę opowiedzieć o tym, jak latałem w chmurach.
Oparłam się wygodnie. Jeszcze trochę bolały mnie plecy. Na szczęście foteliki w kawiarni okazały się nadzwyczaj wygodne.
Natężyłam ucha.
- Wystartowałem na szybowcu jaskółka z lotniska w Świdniku z zamiarem przelotu do Warszawy - mówił Marek - Komunikat
Wszystko przed tobą.<br>- Opowiesz coś jeszcze? - poprosiłam. Nie chciałam myśleć o przyszłości.<br>Lepiej było ukraść losowi tę chwilę szczęścia. Siedzieć razem z tym niezwykłym człowiekiem, słuchać jego opowieści. Zgodzić się na to, żeby traktował mnie z szacunkiem, choć z pewnością nie zasługiwałam na to. <br>- Powiedz mi na przykład, czy można spacerować po chmurach? <br>- Nie tak łatwo - przyznał. - Ale mogę opowiedzieć o tym, jak latałem w chmurach.<br>Oparłam się wygodnie. Jeszcze trochę bolały mnie plecy. Na szczęście foteliki w kawiarni okazały się nadzwyczaj wygodne.<br>Natężyłam ucha.<br>- Wystartowałem na szybowcu jaskółka z lotniska w Świdniku z zamiarem przelotu do Warszawy - mówił Marek - Komunikat
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego