Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 17
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
takie informacje w tajemnicy. - Najpierw powiedziano nam, że jesteśmy przewidziani do tak zwanej misji humanitarnej w Albanii, gdzie nie ma działań wojennych, ale należy się liczyć z faktem, że będzie to strefa przywojenna. Miała to być ochrona konwojów i tworzenie obozów - mówi pułkownik Edmund Gomuła. - Później przełożeni określili nam, jakie specjalności wojskowe będą potrzebne do utworzenia takiej kompanii, dlatego jest ona stworzona z żołnierzy ochotników wszystkich jednostek brygady. Podaliśmy te informacje do wiadomości żołnierzom. Na niektóre stanowiska było bardzo dużo chętnych, na inne mniej. Musieli oni przejść przez różne badania, pozałatwiać formalności, między innymi paszportowe. Ci, którzy pomyślnie przeszli badania i
takie informacje w tajemnicy. - Najpierw powiedziano nam, że jesteśmy przewidziani do tak zwanej misji humanitarnej w Albanii, gdzie nie ma działań wojennych, ale należy się liczyć z faktem, że będzie to strefa <orig>przywojenna</>. Miała to być ochrona konwojów i tworzenie obozów - mówi pułkownik Edmund Gomuła. - Później przełożeni określili nam, jakie specjalności wojskowe będą potrzebne do utworzenia takiej kompanii, dlatego jest ona stworzona z żołnierzy ochotników wszystkich jednostek brygady. Podaliśmy te informacje do wiadomości żołnierzom. Na niektóre stanowiska było bardzo dużo chętnych, na inne mniej. Musieli oni przejść przez różne badania, pozałatwiać formalności, między innymi paszportowe. Ci, którzy pomyślnie przeszli badania i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego