Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ścian, pomiędzy którymi leżała sporej grubości warstwa popiołu, niedopalonych desek, resztek zwęglonych mebli, szkła i sprzętów kuchennych. Komisarz przyjął raport strażaków z całym dobrodziejstwem inwentarza i jakoś umknęło początkowo jego uwadze, że przecież pogorzelisko powinno być dokładnie przeszukane przez techników policyjnych. W Komendzie Rejonowej w S. nie było tego rodzaju speców, w miarę potrzeby ściągano ich za każdym razem z Komendy Wojewódzkiej w B. Komisarz Wiesław F. postanowił nadrobić to zaniedbanie i poprosił o przyjazd ekipy.
Okazało się, że pod domkiem znajdowała się piwnica! Oto po zgarnięciu warstwy popiołu policjanci zobaczyli w podłodze kwadratową klapę, do której przytwierdzony był metalowy, okrągły
ścian, pomiędzy którymi leżała sporej grubości warstwa popiołu, niedopalonych desek, resztek zwęglonych mebli, szkła i sprzętów kuchennych. Komisarz przyjął raport strażaków z całym dobrodziejstwem inwentarza i jakoś umknęło początkowo jego uwadze, że przecież pogorzelisko powinno być dokładnie przeszukane przez techników policyjnych. W Komendzie Rejonowej w S. nie było tego rodzaju speców, w miarę potrzeby ściągano ich za każdym razem z Komendy Wojewódzkiej w B. Komisarz Wiesław F. postanowił nadrobić to zaniedbanie i poprosił o przyjazd ekipy.<br>Okazało się, że pod domkiem znajdowała się piwnica! Oto po zgarnięciu warstwy popiołu policjanci zobaczyli w podłodze kwadratową klapę, do której przytwierdzony był metalowy, okrągły
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego