dziesiąta została wybita przez straże na rontach, koleżanka Wandy, co w łożu spoczywa, powiada mi wtedy, że Wanda nie bywa w hotelu na noc ani też w dzień biały, stałem przed tą damą całkiem oniemiały". Powoli opuszczał inżynier spodnie, a mówił przy tym "szepnęła mi dama, że Wanda u ciotki, spędza czas wolny i mnożą się plotki, że Wanda zajmuje miejsce hotelowe, niesłusznie, bo przecież prawo lokalowe, zabrania mieszkać w hotelu tym osobom, co mogą rodzinnie dysponować sobą, wyszedłem przed hotel, w wozie się schroniłem, w fiacie moim wiernym z myślami się biłem, w Oksymoronie ciotki żadnej nie mamy, fakt to