Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
pół kroku.
- Co to? - zapytał niezwykle zaskoczony.
Wtedy chłopcy na przemian jęli mu tłumaczyć olbrzymie znaczenie swego odkrycia. Tak mu tłumaczyli, że w końcu nic z tego nie zrozumiał. Dopiero gdy rozłożyli przed nim plan i objaśnili jego znaczenie, pan nadinspektor zrobił niewyraźną minę.
- Ja też tak przypuszczałem - powiedział nieco speszony. Paragon parsknął śmiechem.
- Wiesz co, Feluś, ty nie rób z siebie ważnego. Jeżeli jesteś morowy chłop, to przyznaj się, że źle wykombinowałeś. Mandżaro objął go chłodnym spojrzeniem.
- Nie powiedziałem wam, że miałem jeszcze drugą koncepcję, Perełka stanął między nimi.
- Ja was błagam, nie kłóćcie się! Paragon uśmiechnął się z politowaniem
pół kroku.<br> - Co to? - zapytał niezwykle zaskoczony.<br>Wtedy chłopcy na przemian jęli mu tłumaczyć olbrzymie znaczenie swego odkrycia. Tak mu tłumaczyli, że w końcu nic z tego nie zrozumiał. Dopiero gdy rozłożyli przed nim plan i objaśnili jego znaczenie, pan nadinspektor zrobił niewyraźną minę.<br> - Ja też tak przypuszczałem - powiedział nieco speszony. Paragon parsknął śmiechem.<br> - Wiesz co, Feluś, ty nie rób z siebie ważnego. Jeżeli jesteś morowy chłop, to przyznaj się, że źle wykombinowałeś. Mandżaro objął go chłodnym spojrzeniem.<br> - Nie powiedziałem wam, że miałem jeszcze drugą koncepcję, Perełka stanął między nimi.<br> - Ja was błagam, nie kłóćcie się! Paragon uśmiechnął się z politowaniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego