Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 20
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
dwudziestej.
Gdyby w tej samej sytuacji wykorzystać "Sokoła", ranny mężczyzna trafiłby do szpitala nie po trzech, ale po jednej godzinie od chwili zawiadomienia o wypadku. Zaś obaj poturbowani turyści i wszyscy uczestnicy akcji wróciliby jednocześnie helikopterem do Zakopanego.
Po raz trzeci w ciągu zaledwie tygodnia mamy do czynienia z podobnym splotem okoliczności. Turyści spadają po kilkaset metrów, nie czyniąc sobie większej szkody. Akcja ratunkowa, prowadzona z użyciem starego śmigłowca Mi-2 trwa dłużej niż zwykle, ale kończy się szczęśliwie, gdyż nikt z poszkodowanych nie jest w stanie krytycznym. Następni, którzy spadną lub obsuną się po śniegu mogą już nie mieć takiego farta
dwudziestej.<br>Gdyby w tej samej sytuacji wykorzystać "Sokoła", ranny mężczyzna trafiłby do szpitala nie po trzech, ale po jednej godzinie od chwili zawiadomienia o wypadku. Zaś obaj poturbowani turyści i wszyscy uczestnicy akcji wróciliby jednocześnie helikopterem do Zakopanego.<br>Po raz trzeci w ciągu zaledwie tygodnia mamy do czynienia z podobnym splotem okoliczności. Turyści spadają po kilkaset metrów, nie czyniąc sobie większej szkody. Akcja ratunkowa, prowadzona z użyciem starego śmigłowca Mi-2 trwa dłużej niż zwykle, ale kończy się szczęśliwie, gdyż nikt z poszkodowanych nie jest w stanie krytycznym. Następni, którzy spadną lub obsuną się po śniegu mogą już nie mieć takiego &lt;orig&gt;farta
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego